O mnie

Mua to ja, jedna z osób, które na przestrzeni szczególnego okresu ostatnich lat ocuciła się do przeżywania PRAWDY. Jedna z tych, które obudziły się ze schematów, zastanawiając się w momencie kryzysu: CO DALEJ i po co? Przeżywając największą miłość jako największy sukces odkryłam brak miłości do siebie, zarazem doświadczając największej samotności w sobie. Obudzona Mua - dzielę się z innymi by manifestować co wiem, szukam i się kocham, czytam i wzrastam, obcuje i odczuwam spokój.

niedziela, 5 maja 2013

Umysł, Ciało i Życie


Czym je­stem? Żyjemy w świecie iluzji i nie mamy pojęcia, czym jesteśmy. To umysł tworzy wszystkie te pytania, a pytanie Kim jestem? stanowi największą tajemnicę, przy czym żadna odpowiedź nas nie zadowala ani nie daje poczucia bezpieczeństwa. Umysł stwierdza: „Jestem ciałem. Jestem tym, co widzę. Jestem tym, co myślę. Jestem tym, co czuję. Boli mnie. Krwawię".Współistnienie ciała i duszy jest tak bliskie, że umysł wierzy: „Ja jestem ciałem". Ciało ma potrzeby i umysł mówi: „To są moje potrzeby". Umysł bierze do siebie wszystko, co dotyczy ciała, ponieważ poszukuje odpowiedzi na pytanie: Czym jestem? To normal­ne, że w pewnym momencie umysł uzyskuje kontrolę nad ciałem. Żyjesz tak, aż stanie się coś, co tobą wstrząśnie i pozwoli zobaczyć, czym nie jesteś.Świadomość pojawia się, kiedy zobaczysz, czym nie jesteś, kiedy umysł zacznie rozumieć, że nie jest cia­łem. Twój umysł powie: „W takim razie, czym jestem? Czy jestem dłonią? Jeśli odetnę dłoń, wciąż pozosta­nę sobą. Więc nie jestem dłonią". Odrzucając kawa­łek po kawałku to wszystko, czym nie jesteś, dojdziesz do tego, co zostanie - tym właśnie jesteś. Odnalezie­nie własnej tożsamości to długi proces myślowy. Pod­czas tego procesu odrzucisz wszystkie bajki na swój temat, które pozwalały ci czuć się bezpiecznie, ale w końcu zrozumiesz, kim jesteś naprawdę.Odkryjesz, że wcale nie jesteś tym, za kogo się uwa­żałeś, ponieważ nigdy nie wybierałeś swoich przeko­nań i wierzeń. Te wierzenia były już, kiedy się urodzi­łeś. Odkryjesz także, że nie jesteś ciałem, bo zacząłeś funkcjonować poza ciałem. Dostrzeżesz, że nie jesteś snem, i że nie jesteś umysłem. Jeśli wejdziesz jeszcze głębiej, zobaczysz także, że nie jesteś również duszą. To, co stwierdzisz, będzie zupełnie niewiarygodne. W końcu zrozumiesz, że jesteś Siłą - siłą, która spra­wia, że twoje ciało żyje, a twój umysł śni.Bez ciebie, bez tej siły, twoje ciało runie na zie­mię. Bez ciebie cały twój sen rozpłynie się w nicość. To, czym jesteś naprawdę, stanowi Życie. Spójrz tyl­ko w czyjeś oczy. Ujrzysz w nich samoświadomość i przejawy Życia. Życie nie jest ciałem, nie jest umysłem, nie jest duszą. Jest siłą. Poprzez tę siłę nowo narodzone niemowlę staje się dzieckiem, podlotkiem, dorosłym, wychowuje potomstwo i starzeje się. Kie­dy Życie opuszcza ciało, ciało rozkłada się i przemie­nia w proch.Ty jesteś Życiem, które przenika twoje ciało, twój umysł, twoją duszę. Kiedy to odkryjesz - nie dzięki logice czy intelektowi, ale dzięki temu, że czujesz to Życie w sobie - przekonasz się, że jesteś tą samą siłą, która otwiera i zamyka kwiaty i pozwala kolibrom latać między nimi. Odkryjesz, że jesteś w każdym drzewie, każdym zwierzęciu, roślinie i skale. Jesteś tą siłą, któ­ra szumi w wietrze i która oddycha poprzez twoje cia­ło. Siła ta porusza żywą istotę, jaką jest Wszechświat. I to właśnie jesteś ty. Ty jesteś Życiem."

Ruiz don Miquel