Pomyśl: jak mógłbyś zaufać komuś lub czemuś, jeśli nie ufasz sobie? To niemożliwe. Jeśli wątpisz w siebie - jak mógłbyś zaufać? Masz nabrać ufności, a nie ufasz sobie - jak zaufasz swojemu zaufaniu?
Zanim intelekt będzie mógł przemienić się w inteligencję, najpierw musisz koniecznie otworzyć serce.
Oto różnica pomiędzy intelektem a inteligencją. Inteligencja to intelekt zestrojony z twoim sercem. Serce wie, jak ufać. Intelekt wie, jak szukać.
Jest taka oto wschodnia opowieść: dwóch żebraków mieszkało niedaleko wioski.
Jeden z nich był ślepy, a drugi pozbawiony nóg. Obaj oczywiście rywalizowali - stanowili dla siebie konkurencję w tej samej branży: żebrząc od tych samych ludzi, i stale boczyli się jeden na drugiego. Byli wrogami, nie przyjaciółmi (...).
Przedstawiciele tej samej profesji nie przyjaźnią się. To byłoby trudne, ponieważ trzeba rywalizować, walczyć o tych samych klientów. Żebracy oznaczali więc swoich: „Pamiętaj, ten jest mój, nie zaczepiaj go".
Pewnego dnia w lesie, w którym mieszkali obaj żebracy, wybuchł pożar. Pomyśleli przez chwilę. Byli wrogami, nie rozmawiali ze sobą, ale to była sytuacja kryzysowa. Ślepiec powiedział do beznogiego:
- Jedyna możliwość ucieczki jest taka: ty usiądziesz mi na plecach, wykorzystasz moje nogi, a ja wykorzystam twoje oczy. Tylko w taki sposób zdołamy się uratować.
Natychmiast doszło do porozumienia. Nie było problemów. Człowiek bez nóg nie mógłby się wydostać; przebrnięcie przez las było dla niego niemożliwe – wszystko płonęło. Normalnie mógł się jakoś przemieścić, ale teraz nie zdałoby się to na nic. Trzeba było uciekać i to szybko. Ślepiec również był pewny, że sam się nie wydostanie. Nie wiedział, gdzie jest ogień, gdzie bezpieczna droga, które drzewa płoną, a które nie. Był przecież ślepy... Zgubiłby się. Lecz obaj byli inteligentni; odrzucili wrogość, zostali przyjaciółmi i ocalili życie.
Jest to wschodnia przypowieść. Mówi o intelekcie i sercu. Nie dotyczy żebraków, dotyczy ciebie. Nie ma nic wspólnego z pożarem w lesie, ma coś wspólnego z tobą - ponieważ to ty płoniesz. W każdym momencie czujesz palący ból, cierpisz w smutku i udręce. W samotności twój intelekt jest ślepy. Ma nogi, może szybko biegać, szybko się poruszać, ale ponieważ jest ślepy, nie może wybrać kierunku, w którym powinien się udać. Jest zmuszony do nieustannej walki, upadków, ran, poczucia, że życie nie ma sensu. Tak właśnie mówią intelektualiści na całym świecie: „Życie nie ma sensu". Wydaje im się, że życie nie ma sensu, bo każą dostrzegać światło swemu ślepemu intelektowi. To niemożliwe.
Wewnątrz ciebie jest serce, które widzi, czuje, lecz nie ma nóg; nie może biegać. Pozostaje w miejscu, bijąc, czekając (...). Pewnego dnia intelekt zrozumie i będzie w stanie skorzystać z oczu serca.
Osho "Odwaga - Radosć niebezpiecznego życia"
Strony
O mnie
- Mua
- Mua to ja, jedna z osób, które na przestrzeni szczególnego okresu ostatnich lat ocuciła się do przeżywania PRAWDY. Jedna z tych, które obudziły się ze schematów, zastanawiając się w momencie kryzysu: CO DALEJ i po co? Przeżywając największą miłość jako największy sukces odkryłam brak miłości do siebie, zarazem doświadczając największej samotności w sobie. Obudzona Mua - dzielę się z innymi by manifestować co wiem, szukam i się kocham, czytam i wzrastam, obcuje i odczuwam spokój.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz